Robiąc zakupy z pewnością nie raz spotkałaś/eś się z sytuacją, gdy kasjer prosił o drobne, gdyż nie ma wydać reszty z wysokiego nominału. Czasem również kasjer/kasjerka mówi właśnie sławne „będę winna grosika”, gdy zabrakło już groszówek. Wtedy wielu klientów wykłóca się, że kasjer ma obowiązek sprzedać towar i musi mieć pieniądze przygotowane do wydania reszty z dowolnej kwoty…
Otóż ta sytuacja od wielu lat jest niejasna prawnie i nie ma żadnego zapisu prawnego zobowiązującego wprost kasjera/sklep do posiadania zapasu drobnych nominałów.Dodatkowo są również zapisy prawne sugerujące, że to klient powinien być przygotowany do zakupów.Dlatego w takich sytuacjach nie warto robić awantury na pół sklepu a po prostu spróbować rozmienić pieniądze u innego klienta, zapłacić kartą lub odpuścić tego „grosika”. Bądźmy dla siebie uprzejmi w takich sytuacjach! Dobro wraca! 🙂