Turcja w ostatnich latach odzyskała popularność jako wakacyjny kierunek Polaków. Wynika to głównie ze względu na doskonały stosunek ceny do jakości takiego wypoczynku. Zatem jeśli planujesz polecieć na wakacje do Turcji pamiętaj aby nie używać i nie wypowiadać polskiego imienia Jarek w miejscach publicznych – tym bardziej nikogo o tym imieniu głośno nie wołaj! Dlaczego?!
Polskie imię Jarek brzmi dla Turków praktycznie identycznie jak tureckie przekleństwo JARAK, które jest określeniem męskiego organu płciowego! Ktoś może zrozumieć, że mówisz/krzyczysz na ulicy „TY CH#JU”…a od tego niewiele brakuje do niepotrzebnego nieporozumienia. Kolejnym słowem na, które należy uważać w Turcji jest „AM” – jest to słowo, którego bardzo często nieświadomie mogą użyć rodzice karmiący małe dzieci mówiąc „am, am”. „AM” po Turecku jest wulgarnym określeniem żeńskich narządów płciowych. Nie pytaj również…
…dzieci lub kogokolwiek „czy chce siku?”, gdyż „SIK” to kolejne wulgarne określenie męskiego narządu płciowego. Oczywiście wielu Turków, którzy na co dzień mają styczność z turystami zdaje sobie sprawę, że niektóre „przypadkowe” słowa, które słyszą od nich mogą wynikać z różnic językowych ale mimo wszystko lepiej o tym wiedzieć. Uważasz, że warto o tym wiedzieć? Uświadom swoich bliskich i/lub znajomych 🙂