Jeśli chociaż raz w swoim życiu dokarmiałaś/dokarmiałeś dziko żyjące ptaki (np. kaczki czy łabędzie) w parku, nad jeziorem czy morzem rzucając im różnego rodzaju pieczywo, to to co za chwilę przeczytasz może być dla Ciebie zdumiewającą a zarazem bardzo smutną informacją. Dokarmianie pieczywem dzikich ptaków w takich miejscach można powiedzieć jest już po prostu jedną z mocno zakorzenionych w naszym kraju tradycji. Wiele obecnie dorosłych osób robiło to ze swoimi rodzicami, jeszcze gdy byli dziećmi. Niestety ale w rzeczywistości karmiąc dzikie ptaki pieczywem ROBISZ IM KRZYWDĘ! Dlaczego? Czytaj dalej…
Chleb i inne pieczywa bardzo szkodzą ptakom. Konsekwencją karmienia chlebem na przykład u łabędzi jest często występujące schorzenie, tzw. anielskie skrzydło. To deformacja ostatniego stawu w skrzydle. Lotki zamiast układać się wzdłuż ciała, zaczynają wystawać prostopadle na zewnątrz. Takie ułożenie skrzydeł powoduje, że łabędź już nigdy nie będzie mógł latać i przeżyje tylko kilka lat. Inne choroby, na które zapadają ptaki jedzące pieczywo, to: kwasica – choroba układu pokarmowego, odwodnienie i choroby nerek, a także zatrucia pokarmowe oraz biegunka. Namoczone ziarna i chleb szybko pleśnieją, a zjedzenie przez ptaka zepsutego pokarmu może spowodować zaburzenia pracy przewodu pokarmowego.
Jakiś czas temu akcję edukacyjną w tym temacie rozpoczęło miasto Sopot, którą zatytułowano bardzo trafnie #NieSchlebiajMi. Ma ona właśnie uświadomić ludzi, że w ten sposób nie można dokarmiać dzikich ptaków, gdyż po prostu robimy im krzywdę! Uważasz, że warto o tym wiedzieć? Uświadom swoich bliskich lub/i znajomych!
