Niezależnie od tego czy podróżujesz wyłącznie podczas wakacji w celu wypoczynku, czy również w trakcie całego roku na przykład ze względów służbowych to zawsze punktem wspólnym każdego wyjazdu jest nocleg. Gama różnorodnych ofert noclegowych (poza hotelowych) w dzisiejszych czasach jest tak ogromna, że wręcz można przebierać w ofertach tak aby dopasować nocleg idealnie do tego czego oczekujemy. Ułatwiają to również liczne aplikacje i serwisy rezerwacyjne, gdzie możemy nawet przeczytać opinie na temat danego miejsca.
Jest jednak jedno ALE – obecny postęp technologiczny spowodował powstanie również nowych zagrożeń z których często możemy sobie nawet nie zadawać sprawy. Jednym z takich zagrożeń są ukryte kamery w pokojach/mieszkaniach, które mogą służyć do różnych celów nieuczciwym właścicielom kwater. Jeśli chcesz mieć pewność, że w wynajętym przez Ciebie domu/mieszkaniu/pokoju nie ma kamer możesz to zweryfikować na dwa niezależne od siebie sposoby, które powinny dać Ci duży stopień pewności, że Twoja prywatność jest szanowana.
Pierwszy sposób: Zainstaluj na swoim smartfonie aplikację o nazwie FING – Network Tools, która to pozwoli Ci zobaczyć wszystkie urządzenia połączone z siecią Wi-Fi udostępnioną w Twoim pokoju/mieszkaniu.(poza Twoim telefonem i ewentualnie telewizorem nie powinno być nic więcej!) Jeśli jest gdzieś ukryta kamera to z całą pewnością również musi być połączona z siecią Wi-Fi, gdyż małe kamery, które można ukryć nie mają możliwości zapisywania ciągłego obrazu na jakimś nośniku (gdyż musiałyby być zbyt duże!)
Drugi sposób: Tutaj również pomoże Ci Twój smartfon ale zupełnie inaczej. Włącz po zmroku aparat w telefonie i dokładnie z jego pomocą obejrzyj wszystkie pomieszczenia nie zapalając w nich światła. Aparaty w telefonach w większości nie posiadają filtrów podczerwieni co pozwoli wyłapać ewentualną kamerę, która po zmierzchu „aby widzieć” musi emitować promieniowanie podczerwone. Uważasz, że warto o tym wiedzieć? Przekaż to swoim bliskim lub/i znajomym 🙂
